“Mieszkańcy na dopingu”. Rozstrzygnęliśmy konkurs
Facet z gitarą, który wygrywał najlepsze rockowe kawałki, czerwone cheerleaderki, pszczółka Maja i świnka Pepa, postaci ze słomowych bel czy też zielone Wiązusie - to wszystko i jeszcze więcej można było zobaczyć na trasie biegów głównych 44. Półmaratonu Wiązowskiego. Poznaliśmy zwycięzcę naszego konkursu na najlepszy doping.
Dziewięć stref kibica – każda inna, kolorowa, radosna i supergłośna. Ich twórcy byli bardzo pomysłowi i wykorzystali różnego rodzaju środki i materiały, by stworzyć jedyne w swoim rodzaju miejsca na trasach biegów. Stefy wykonali nasi mieszkańcy oraz gminne jednostki w ramach konkursu „Mieszkańcy na dopingu”. A było o co walczyć, bo w nagrodę można było wygrać 10 tys. zł.
Zwycięzcą został mieszkaniec Wiązowny Paweł Izdebski, gość, który raczył biegaczy elektryzującą muzyką i rockowymi riffami na gitarze. Na pytanie, skąd taki pomysł, odpowiedział: – Maraton w Nowym Yorku. Tam podczas biegu, prawie na każdym etapie coś się dzieje. Są koncerty, grają DJ-e. Pomyślałem, że fajnie byłoby też u nas zrobić coś takiego.
Dziękujemy Wszystkim naszym strefom – Team ZabieganeDni (II miejsce), Wiązusie, Meta w Izabeli, Malcanów Team, Witos z Mają (III miejsce), Napoleonki, Pęclińskie moce i ZakrętTeam – które tak wspaniale dopingowały naszych biegaczy. Dzięki Wam i Waszemu wsparciu zapewne wielu z nich zrobiło życiówki lub dodaliście im skrzydeł wtedy, kiedy tego najbardziej potrzebowali.
A co o strefach sądzą sami biegacze? Oddajemy im głos:
Monika Rybak: Oni wszyscy byli tak cudowni i tak napędzali do biegania swoim dopingiem, że nie da się wybrać zwycięscy. Każdy jak dla mnie był w punkt na każdym odcinku.
Grzegorz Bzdurski: Wszyscy zasłużyli na nagrodę, atmosfera na trasie nie ma sobie równych W każdej chwili słabości wyskakiwał ktoś z dopingiem i dodawał skrzydeł. Mega.
Justyna Sadowska: Doping na trasie był fenomenalny!
Sylwester Iżewski: Kibice dali czadu. Wielkie brawa się należą za zaangażowanie. Bez nich nie byłoby tej energii.
Michał Es: Bez kibiców nie ma życiówek Co tu dużo gadać, wszyscy zasługują na pierwsze miejsce Spisali się na medal.
Nina Doskocz: Na biegu była super atmosfera. Nigdzie nie ma tylu stref kibica, w dodatku tak dopingujących!!! Pięknie
Damian Mikulski: Wszystkie strefy kibicowania i punkty z wodą REWELACJA, dlatego, ile sił w gardle, głośno pozdrawiałem podczas biegu i dziękowałem za wsparcie Brawo! Odliczam już dni do 45. Półmaratonu Wiązowskiego .
Jak widać, biegacze byli zachwyceni dopingiem. Wielu z nich pojawi się na starcie 45. Półmaratonu Wiązowskiego właśnie dzięki temu, co dzieje się na naszych biegowych trasach. Mamy nadzieję, że wszystkim, którzy tworzyli strefy, a potem kibicowali zawodnikom, sprawiło to ogromną frajdę. Liczymy, że takie fantastyczne strefy powstaną również za rok.